Dzień dobry - lista obecności ;)

Chuck Norris jest dobry na wszystkie problemy

Którą ręką się podmywasz, bo bym ci z tej ręki powróżył.

CTKWO napisał:

Którą ręką się podmywasz, bo bym ci z tej ręki powróżył.

Cham

Kicia napisał:

CTKWO napisał:

Którą ręką się podmywasz, bo bym ci z tej ręki powróżył.

Cham

Kicia
czy myślisz?, że takie dosadne określenie dotrze do prymitywnego prostaka,
którego "subtelność" krąży wokół narządów płciowych.
Chcesz dorównać do jego szeregu?
JaroKonfliktowy patafian już tak ma, jemu się wydaje,
że w ten sposób jest macho i wszystkie mu wybaczą...
jego obleśność.

Weź mnie nie raź, Ty i subtelność. każdy kto na takim lanszafcie kreuje się na subtelność jest zwykłym fajansiarzem. Stosuję taki język aby był dla Ciebie zrozumiały bez bluzgatora. Faluj Wachlarz dalej, mnie się nie da ubliżyć, sama zaczęłaś taki wont. Może to Ci da coć do myślenia. Wytrwałość. Na pewnym osiedlu dzieci ulepiły bałwana - ktoś z premedytacją go rozjechał samochodem, następnego dnia ulepiły go jeszcze raz i znów go ktoś rozjechał, trzeciego dnia ulepiły go na hydrancie. Do zoba leciwa bezdzietna matko.

Co to jest faluj wachlarz dalej? Dziadyga w slangu piętnastolatków, ciekawe co jeszcze napisze. Pewnie nic, chwilowo się podmywa i nie ma wolnej rączki, a to musi potrwać z racji lustrzycy.

Karmienie trolli zawsze wydawało mi się chybionym pomysłem, ale tutaj nawet wygląda zabawnie...

Anonymous napisał:

Weź mnie nie raź, Ty i subtelność. każdy kto na takim lanszafcie kreuje się na subtelność jest zwykłym fajansiarzem. Stosuję taki język aby był dla Ciebie zrozumiały bez bluzgatora. Faluj Wachlarz dalej, mnie się nie da ubliżyć, sama zaczęłaś taki wont. Może to Ci da coć do myślenia. Wytrwałość. Na pewnym osiedlu dzieci ulepiły bałwana - ktoś z premedytacją go rozjechał samochodem, następnego dnia ulepiły go jeszcze raz i znów go ktoś rozjechał, trzeciego dnia ulepiły go na hydrancie. Do zoba leciwa bezdzietna matko.

Zacznij pisać normalnym językiem, jeśli to nie jest za trudne
i daruj sobie te mało śmieszne fantazje
Spuść trochę powietrza nadęty balonie, bo pękniesz bufoniasty bufonie.
Na prostactwo nie ma lekarstwa.
Nie ubliżam, kpię sobie, podobno kpiarski ton, ironia jest przywilejem inteligentnych.
Jeśli twoje dzieci odziedziczyły po tobie takt, kulturę i intelekt,
posyłam im wyrazy szczerego współczucia.

Miłego dnia życzę,
zadowolona matka, żona;
ugotuje, uszyje, gwoździa wbije, dom zaprojektuje, pomaluje

Fionka napisał:

Karmienie trolli zawsze wydawało mi się chybionym pomysłem, ale tutaj nawet wygląda zabawnie...

Fionka
nie bądź taka wredota, troll też człowiek, musi papusiać,
na dodatek, to nie jest jakiś obcy troll, to swój...

Konfliktowy troll

pewnie się mu hasło zapomniało
albo logować nie chciało

Oj tam...dobra...
ale już nie wymagajcie, żebym podrzucała żer...
chyba, że jakieś laski...dynamitu...

Tak pisze zadowolona matka, żona. Adymina
Cytuję: "Zacznij pisać normalnym językiem, jeśli to nie jest za trudne
takie dosadne określenie dotrze do prymitywnego prostaka,
Spuść trochę powietrza nadęty balonie, bo pękniesz bufoniasty bufonie.
Nie ubliżam, kpię sobie, podobno kpiarski ton, ironia jest przywilejem inteligentnych."
Skoro piszesz normalnym ynteligiętnym językiem to czemu wyleciałaś 12 razy z obcowania na Seniorku. Jak on normalny to ja jestem miś polarny, taki normalny ten Twój język. Masz zaburzenia czasoprzestrzeni albo jesteś zakręcona jak słoik wiśni. Jeśli uważasz, że mi nie ubliżasz i tam na Seniorku i tu to lepiej zakochaj się w ciszy. Sajonara.

CTKWO napisał:

Tak pisze zadowolona matka, żona. Adymina
Cytuję: "Zacznij pisać normalnym językiem, jeśli to nie jest za trudne
takie dosadne określenie dotrze do prymitywnego prostaka,
Spuść trochę powietrza nadęty balonie, bo pękniesz bufoniasty bufonie.
Nie ubliżam, kpię sobie, podobno kpiarski ton, ironia jest przywilejem inteligentnych."

Aby twoje posty były czytelne naucz się korzystać z różnych opcji,
jest w poście okienko cytuj, jak w nie klikniesz Lewym Przyciskiem Myszy
to cytowany post wklei się w okno pisania

Poczytaj: KLIK TUTAJ

Cytat :

Skoro piszesz normalnym ynteligiętnym językiem to czemu wyleciałaś 12 razy z obcowania na Seniorku. Jak on normalny to ja jestem miś polarny, taki normalny ten Twój język. Masz zaburzenia czasoprzestrzeni albo jesteś zakręcona jak słoik wiśni. Jeśli uważasz, że mi nie ubliżasz i tam na Seniorku i tu to lepiej zakochaj się w ciszy. Sajonara.

Powiadasz, że 12 razy. NIESAMOWITE!
Nie liczyłam, ale 12??? niemożliwe!

Leciałam w tzw. kosmos za pisanie prawdy, która nie była mile widziana,
ale myślę, że dotarla do tych, którzy mają więcej niż jedną zasuszoną komórkę...
w mózgu.
Poczytaj cenzura
Od zawsze jestem pozytywnie zakręcona, to jest panaceum
na różnych Konfliktopodobnych, i innych o ściśniętym umyśle.

Ironiczne spojrzenie nie jest adekwatne z ubliżaniem.

Jeśli chcesz być taki intelektualista, znawca języków,
to zanim się popiszesz swoją "wiedzą"


sie pisze Sayonara


PS Przestań się zachowywać, jak rozkapryszony 5-latek,
któremu rodzice nie kupili klocków.

Wiem jak się pisze i co napisałem. Nie zawsze w slangu pisze się tak jak powinno tylko fonetycznie. Nie zamierzam Ci więcej zajmować czasu bo i ja mam go za mało.
Sajonara
Słowo pochodzące od japońskiego zwrotu "sayonara" oznaczającego nie "do widzenia", a "żegnaj". Na angielski przekładane zwykle jako: "goodbye forever, I'll never see you again". I naucz się nie zaczepiać i ubliżać ludziom bez powodu jak masz gorsze dni. Takie flosinowanie mnie już nie bawi, kiedyś tak, bo nie jestem zwykłym Freszczem.

CTKWO napisał:

(...) bo nie jestem zwykłym Freszczem.

w sensie, że jesteś niezwykłym freszczem?? a może wyjątkowym??



normalnie terapia śmiechem...

Fionka napisał:

CTKWO napisał:

(...) bo nie jestem zwykłym Freszczem.

w sensie, że jesteś niezwykłym freszczem?? a może wyjątkowym??



normalnie terapia śmiechem...

Nie znam, ale myślę, że jest wyjątkowym prostakiem, wstyd. Pewnie uważa się za wyjątkowego faceta, ale obok mojego męża nawet nie siedział i nie podawał do stołu. Ciekawe czy ma białe rękawiczki i wyprasowany smoking, o wykrochmalonej koszuli nie wspomnę.

Kup mężowi surdut wydatek 5 koła a będzie wyglądał "tryndy" a nie jak "kielner". O prostactwie mów wtedy jak kogoś poznasz w realu.

o i jeszcze dyktator...

przerost formy nad treścią...