OOOOOO......dziś to nawet obrazki widzę, hej... Nie mam miejsca w aparacie bo bym poszła zrobic portret jesieni... jeszcze pójdę... ;)
Gość Gość
Temat: Re: Jesienne dni 23/9/2008, 15:22
slicna jesien musi byc , te butelecki to mnie siem taaak podobajom ! a we Zgilakowicach jesce lato calkim ladne , ji woda we basenie jesce ni wystygla :)
Fionka specjalistka nie tylko od kawy
Temat: Re: Jesienne dni 6/10/2008, 14:47
byłam...
Fionka specjalistka nie tylko od kawy
Temat: Re: Jesienne dni 21/10/2008, 17:15
Gość Gość
Temat: Re: Jesienne dni 4/11/2008, 16:48
Fionka napisał:
byłam...
slicna fotka , naprawdem , nadaje siem na jekran we kompie ... slicna
Fionka specjalistka nie tylko od kawy
Temat: Re: Jesienne dni 7/11/2008, 20:58
Można sobie przykleić na ony jekran, nie mam nic przeciwko... mam jeszcze jedną, którą zrobiłam na złość fotografowanej alejce... poszukam jak kompa uzdrowię bo mój komp nie chce żadnej fotki...niczego nie chce, odmawia pracy... :(
do obaczyska
Fionka specjalistka nie tylko od kawy
Temat: Re: Jesienne dni 26/12/2008, 09:15
Baba była i się zmyła :)
Temat: Re: Jesienne dni 29/12/2008, 04:23
pikne , pikne
Gość Gość
Temat: Re: Jesienne dni 30/12/2008, 18:52
take liscie pikne som , oszronione... lepij une.. jak szerce , zagubnione...
Admin admin
Temat: Czy lubisz jesienne dni? 20/9/2010, 23:51
:1: Będzie sympatycznie jeśli chociaż w kilku słowach uzasadnisz swój głos w ankiecie
Gość Gość
Temat: Re: Jesienne dni 27/9/2010, 13:31
no to ja pierwsza napiszę trochę tego uzasadnienia ;) bo ja... bo ja w sumie to sama nie wiem, chyba właśnie ta odpowiedź, że "tak troszkę" najlepiej oddaje mój stosunek do tej pory roku.. nie lubię deszczu, chmur i braku słońca, krótkich dni i jeszcze tego, że robi się taaaaak zimno... ALE :) ale lubię też: grzańca z plotkami wieczorową porą z przyjaciółką w domu pod kocykiem lub przy kaloryferze, radość z każdego przebijającego się promyka słońca, filmy zbierane przez cały rok, a oglądane w sumie tylko jesienią, bo w inne dni przecież szkoda by było czasu (przy takiej pogodnie filmy chcesz oglądać?!" ;) )... moim zdaniem, każda pora roku ma swój urok, najważneijsze jest pozytywne nastawienie do świata i wtedy wszystko jest super :)
Admin admin
Temat: Re: Jesienne dni 28/9/2010, 12:38
Heppia napisał:
nie lubię deszczu, chmur i braku słońca, krótkich dni i jeszcze tego, że robi się taaaaak zimno... ALE :) /.../ najważneijsze jest pozytywne nastawienie do świata i wtedy wszystko jest super :)
Pozytywne nastawienie do właśnie padającego deszczu. :1303:
KLIK tutaj Gene Kelly
bogatka1 pirat
Temat: Też troszkę 2/10/2010, 13:45
Jesień wytrzymuję, zwłaszcza gdy są słoneczne, cieplejsze dni. W tym roku jednak, tak jak w poprzednim, zapowiadana jest zima już w połowie października, tym bardziej w to wierzę, bo ten pył z wulkanu kwietniowego jeszcze gdzieś tam na wysokościach, a wiadomo, im więcej pyłu i zanieczyszczeń w powietrzu, tym więcej śniegu. I deszczu. Więc... aby do wiosny, lepszej, niż była w tym roku. :1: A tak przy okazji proszę o wyrozumiałość, chciałabym pisać więcej, ale na razie wciąż leczę oczy, to już 3 miesiące, może za 2 tygodnie nareszcie będę miała okulary
e-bajka rozbitek
Temat: Re: Jesienne dni 3/10/2010, 17:18
Lubię takie dni jak dzisiaj - słońce -lekko przymglone ale jest. Nie cierpię jak cały dzień wieje i pada.Niestety,będzie tak.A potem śnieg i chlapa - jeszcze gorzej.
Baba była i się zmyła :)
Temat: Re: Jesienne dni 4/10/2010, 03:33
nie lubiem jesieni bo szycko gnije w descu, znacy sie na ten przyklAT ziemiaki i ni ma potym s cego bimbru gunic, a ras to nawet mi siem chlop malo nie utopil jak my ziemiaki kopali i wpat glowom we wode co stala miendzy bruzdami, a jakby sie utopil to kto by w polu robil?
Fionka specjalistka nie tylko od kawy
Temat: Re: Jesienne dni 11/10/2010, 14:05
Lubię jesień...chyba za Bieszczady, Beskidy i Sudety, za kolory na bukowych wzgórzach, za kwitnące zimowity, za ptasie stołówki na drzewach, za wiewiórki w parkach wyrywajace moim dzieciom orzechy z rąk. Lubię szurać liśćmi i niestety ... będę musiała tego zaniechać, bo do tej pory pretekstem do szurania było moje młodsze dziecie, a teraz wyrasta na panienkę...to może niepolitycznie szurać liśćmi w parku? Lubię deszcz, chociaż oczywiście wolę ten ciepły i letni, ale pogodziłam sie z nieuchronnością jesiennych szarug i słot, wszak nic na nie nie poradzę...
Lubię jesienią kominek na rancho i pieczonki w garach na ogniskach, lubię puste pola, z których rolnicy pozbierali plony i umożliwili wejście w poszukiwaniu paleontologicznych zdobyczy...o tak, za to najbardziej
Nie lubię za te nieszczęsne, przykrótkie rękawy i nogawki w dzieckowych ubraniach, za zdarte buty...za hurtowe wydatki ubraniowe i szkolne... Może to i lepiej, że te dzieci, qrcze rosną...kiedyś wreszcie urosną do końca i będę miała jesienią rajskie życie...
bogatka1 pirat
Temat: jesien 2/10/2011, 17:03
"Barwnym tiulem otulona idzie jesień w pełnej krasie, złotych jabłek i czerwonych, ma w koszyku w swym zapasie.
W czarne włosy ma wplecione cudne kiście jarzębiny, i otula snem głębokim, drzewa, kwiaty, pola, niwy. Brzóz ramiona zwisające wiatr porywa i unosi i kłaniając się jej nisko, do tańca ją pięknie prosi. Rozśpiewana, rozmarzona, roztańczona pani jesień, astrów, malw i chryzantem bukiety nam niesie.
W sadach jabłka na jabłoniach maluje czerwienią, klony zlotem obsypuje, a sosny się śmieją." - autor nieznany