Konwencja o zapobieganiu przemocy

Wygląda na to, że premier ma zamiar podpisac Konwencję o zapobieganiu przemocy. Nie bedzie wolno bić kobiet. Niestety we własnej partii ma zaciekłego wroga tej konwencji i to w randze ministra sprawiedliwości. Co wy na to?

A... to teraz można bezkarnie bić kobiety??
w Persji chyba...

Fionka napisał:

A... to teraz można bezkarnie bić kobiety??
w Persji chyba...

W Polsce wolno i trzeba. Jak chłop baby nie bije to w niej wątroba gnije. W Persji wyrzucana przez męża może zabrac ze sobą wszystko co ma na sobie dlatego nie rozstaje się z biżuterią. W Polsce pobita ucieka, często z dziećmi, do domu samotnej matki. W mieszkaniu pozostaje pan i władca przepijający jej obrączkę. Policja może założyć błękitna kartę ale nie musi, to kobieta musi o wszystko się starać i wtedy dopiero widzi gdzie jej miejsce.

Żonę trzeba zabić żeby ktoś się zainteresował, nawet pogróżki karalne po wyjściu bandyty z wiezienia nikogo nie interesują. Jak zabije to wszyscy zdziwieni, że siedział juz parę razy za znęcanie się i się nie poprawił, a to niegrzeczny chłoptaś.

Może Konwencja coś pomoże, z pewnością nie zaszkodzi.

szach
myślę, że problem bicia kobiet
nie dotyczy wyłącznie rodzin patologicznych,
gdzie alkohol wyzwala agresję.
Przyczyna tkwi wpewnych kulturowych wzorcach,
vide: zacytowane przez ciebie przysłowie;

Cytat :

Jak chłop baby nie bije to w niej wątroba gnije.

przecież ci bijący chodzą do spowiedzi;
i co, odmowią 5 zdrowasiek i po sprawie.
Smutne.

Biją i upokarzają psychicznie chłopy nienadużywające,
wykształcene i inteligentne.
Kobiety,
często zaślepione,
mimo wszystko miłościąi strachem przed utratą ukochanego,
milczą! w pokorze znoszą słowne i ręczne razy.

przykład z ostatnich dni - KLIK TUTAJ

Potrzebne jest większe społeczne otwarcie,
ale jak to w Polsce bywa;
moja chata z boku, co mnie to obchodzi.

problem chyba lezy w takim a nie innym modelu zachowan, byc moze nie nauczy sie starego pokolenia , ale warto uczyc mlodych i dzieci - one zmienia tradycje zachowan