|
| uśmiechnij się... | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
Fionka specjalistka nie tylko od kawy
| Temat: uśmiechnij się... 17/9/2008, 22:52 | |
| o sekretarkach:
Dlaczego zwolniłem swoją sekretarkę? - Posłuchaj! Dwa tygodnie temu były moje urodziny, ale jakby tego nikt nie zauważył. Miałem nadzieję, że rano przy śniadaniu żona złoży mi życzenia. Może nawet będzie miała jakiś prezent. Nie powiedziała nawet "cześć kochanie", nie mówiąc już o życzeniach. Pomyślałem, że chociaż dzieci będą pamiętały, - ale zjadły śniadanie, nie odzywając się ani słowem. Kiedy jechałem do pracy czułem się samotny i niedowartościowany. Jak tylko wszedłem do biura, sekretarka złożyła mi życzenia urodzinowe i od razu poczułem się dużo lepiej. Ktoś pamiętał. Pracowałem do drugiej. Około drugiej sekretarka weszła i powiedziała: - Dzisiaj jest taki piękny dzień, w dodatku są pana urodziny, może zjemy gdzieś razem obiad? Zgodziłem się, - bo była to najmilsza rzecz, jaką od rana usłyszałem. Poszliśmy do cudownej restauracji, zjedliśmy obiad w przyjemnej atmosferze i wypiliśmy po lampce wina. W drodze powrotnej do biura sekretarka powiedziała: - Dzisiaj jest taki piękny dzień - czy musimy wracać do biura? - Właściwie to nie - stwierdziłem. - No to chodźmy do mnie - zaproponowała. U niej wypiliśmy jeszcze po lampce koniaku, porozmawialiśmy chwilę, a ona zaproponowała: - Czy nie będziesz miał nic przeciwko temu, jeśli pójdę do sypialni przebrać się w coś wygodniejszego? - Jasne - zgodziłem się bez wahania. Poszła do sypialni, a po kilku minutach wyszła. niosąc tort urodzinowy, razem z moją żoną, dziećmi i teściową. Wszyscy śpiewali "Sto lat" a ja. kurwa, siedziałem na kanapie. w samych skarpetkach. :uśmiech2: | |
| | | Fionka specjalistka nie tylko od kawy
| Temat: Re: uśmiechnij się... 30/9/2008, 11:36 | |
| Pewnego dnia, podczas pracy nad brzegiem rzeki drwalowi wpadła siekiera do wody. Drwal usiadł i zaczął płakać.
Nagle objawił mu się Bóg i zapytał:
- Dlaczego płaczesz?
Drwal odpowiedział, że siekiera mu wpadła do wody. Bóg zstąpił na ziemię, wszedł do wody i po chwili wyłonił się ze złotą siekierą.
- To Twoja siekiera? - zapytał
- Nie - odpowiedział drwal.
Bóg ponownie się zanurzył i po chwili trzymał srebrną siekierę, pytając drwala czy to jego.
- Ta również nie jest moja - odparł drwal.
Bóg po raz trzeci się zanurzył i wyjął z wody żelazną siekierę.
- A może ta?
- Tak, to moja siekiera - ucieszył się drwal.
Bóg był zadowolony, że taki uczciwy człowiek chodzi po ziemi i w nagrodę podarował mu wszystkie trzy siekiery. Drwal wrócił do domu szczęśliwy.
Innego dnia drwal spacerował nad brzegiem tej samej rzeki wraz z żoną. Nagle żona potknęła się i wpadła do wody.
Drwal usiadł na brzegu rzeki i zaczął płakać.
Ponownie objawił mu się Bóg i zapytał:
- Dlaczego płaczesz?
Drwal odpowiedział, że żona mu wpadła do wody. Bóg jeszcze raz zstąpił na ziemię, wszedł do wody i po chwili wyłonił się wraz z Jennifer Lopez.
- To Twoja żona? - zapytał
- Tak - odparł drwal
Bóg się zdenerwował:
- Ty kłamco! To nie jest Twoja żona!
Drwal odparł:
- Boże wybacz mi, to kłamstwo. Widzisz, jeśli powiedziałbym 'nie', to wróciłbyś i wyszedł z Cameron Diaz, jeśli znowu powiedziałbym 'nie', poszedłbyś trzeci raz i wrócił z moją żoną, co bym potwierdził, a wtedy otrzymałbym wszystkie trzy.
Ale Panie, jestem tylko biednym drwalem, nie dałbym rady dbać o trzy żony, dlatego właśnie powiedziałem 'tak' za pierwszym razem".
Jaki z tego morał? Jeśli już mężczyzna kłamie, to zawsze w pożytecznym i szczytnym celu... :język2: | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: uśmiechnij się... 4/11/2008, 16:47 | |
| a dobze co mu pan ni dol gumowej baby , mówionc , -ta ci nigdy juz nie utonie drwalu |
| | | Baba była i się zmyła :)
| Temat: Re: uśmiechnij się... 25/3/2009, 23:59 | |
| Bo drwal musi mieć babę co jajecnice potrafi narzadzic i logirki kwasone przygotować na po robocie we sobote i zaspiewac cienko w kościele , teściowe do trumny umyć i ubrać, warzywnik wypielic, strucle z makiem na sfinta upiec. A tako gumowo to co..... Pewnie że po pysku nie da, ale do jedny rzędy sie tyko nadaje a drwalowa mo być do szyckiego | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: uśmiechnij się... 9/4/2009, 01:13 | |
| No to nie skłamię, trzeba coś wypić. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: uśmiechnij się... 9/4/2009, 01:58 | |
| |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: uśmiechnij się... 9/4/2009, 12:32 | |
| Eee tam płyny bez % mi szkodzą, mózg od nich rdzewieje. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: uśmiechnij się... 9/4/2009, 14:30 | |
| jak na dzis , to moze byc kwo jirlancko , nic ni splem , miolzem wartem psy piesaczu, a rano do kontroli ji zascykóf ze tsy, jutro poft´rko s rozrifki.... qrwa ..... kawy ji bimbra siem nachlam po wiaderku jak wrescie to siem skóncy
............... ino to nie dofcip , psprasom zgromadzenie |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: uśmiechnij się... 9/4/2009, 15:06 | |
| Nie pość tak ostro, bo wyschniesz na wiór.
Piwo tłuszczu nie ma, czyli jest postne. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: uśmiechnij się... 9/4/2009, 22:14 | |
| |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: uśmiechnij się... 15/4/2009, 18:21 | |
| Wczoraj wieczorem dyskutowaliśmy jak zwykle z żoną o tym i o tamtym... Dochodząc do jakże delikatnego tematu eutanazji - o wyborze między życiem i śmiercią - powiedziałem: "Nie pozwól mi żyć w takim stanie, bym był zależny od jakichkolwiek urządzeń i karmiony z jakiejś butelki. Jeśli przyjdzie mi znaleźć się w takiej sytuacji, lepiej odłącz mnie od urządzeń które trzymają mnie przy życiu".
A ona wstała, wyłączyła telewizor i peceta, a piwo wystawiła za drzwi... Głupia krowa.. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: uśmiechnij się... 21/1/2010, 14:46 | |
| Spotykają się dwie nielubiące się sąsiadki: - A cóż to, źle się pani dziś czuła, pani Kowalska? Chorowała pani w nocy? -pyta jedna z nich. - Skąd to pani do głowy przyszło? - odparskuje druga. - No bo widziałam, jak o drugiej w nocy wychodził od pani z klatki lekarz z naszej przychodni. - Droga pani Wiśniewska - odpowiada tamta, cedząc powoli słowa. Jak od pani w każdy piątek wychodzi o świcie pewien przystojny oficer w mundurze pułkownika, to ja od razu nie wrzeszczę na całe gardło, że wybuchła III wojna światowa. -------------------------------------------------------- W pewnej rodzinie urodziły się trojaczki. Do domu przyszło wielu znajomych aby zobaczyć ten cud natury. Wszyscy oglądali uśmiechali się jak to przy takiej okazji. Tylko jeden z gości, kynolog, oglądał noworodki szczególnie dokładnie, przyglądał się im z wielką uwagą. Po dobrej chwili skończył oglądać, zdjął okulary i pewnym głosem pokazując jedno z dzieci rzekł do szczęśliwego ojca: - Ja bym zostawił tego. --------------------------------------------------------- Mąż rano patrzy w lustro i mówi do żony: - Co sobie pomyślałaś wczoraj, jak przyszedłem pijany do domu z tym sińcem? - Jak przyszedłeś to go jeszcze nie miałeś. --------------------------------------------------------
Panie dyrektorze, czy mógłbym otrzymać dzień urlopu, by pomoc teściowej przy przeprowadzce? - Wykluczone! - Bardzo dziękuję, wiedziałem że mogę na pana liczyć... ---------------------------------------------------------
|
| | | Gość Gość
| Temat: Re: uśmiechnij się... 21/1/2010, 14:49 | |
| Przychodzi pijany małżonek do domu. Żonę to bardzo "ucieszyło", więc wściekła jak 100 choler pyta: - Będziesz jeszcze pił ? Mąż siedzi cicho, więc żona powtarza: - Będziesz jeszcze pił ? Mąż dalej nic. - Odpowiedziałbyś w końcu, czy będziesz jeszcze pił ??? Na co mąż z wysiłkiem: - ooooossssssssszzzzzzzzzzz, kurna, doobraaaaaaa, naleej... |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: uśmiechnij się... 22/1/2010, 14:29 | |
| Kobieta dzwoni do radia Dzień dobry, chciałam powiedzieć, że znalazłam dziś rano portfel.
W środku były trzy tysiące złotych w gotówce oraz czek na okaziciela
opiewający na sumę 10.000 euro. Było też prawo jazdy na nazwisko
Stanisław Kowalski zamieszkały przy ulicy Koszarowej 15 m 6 w Warszawie.
Mam w związku z tym ogromną prośbę:
Proszę panu Stasiowi puścić jakiś fajny kawałek ode mnie! |
| | | Baba była i się zmyła :)
| Temat: Re: uśmiechnij się... 1/12/2012, 07:11 | |
| Jest rodzina : rodzice , maly synek i kot. Pewnego dnia rodzice wracaja do domu po zakupach. Niania wychodzi a kot przysuwa sie do dziecka i mowi do niego tak : Patrz czy nam cos kupili - jesli nie, to ty sikaj w majtki a ja na kanape. | |
| | | Baba była i się zmyła :)
| Temat: Re: uśmiechnij się... 1/12/2012, 07:14 | |
| Dwa koty chowaja sie za weglem. Jeden ma w lapkach papierosa i zapalki. Ten kot odzywa sie do drugiego: - Patrz czy matka nie idzie | |
| | | pukpuk Gość
| Temat: Re: uśmiechnij się... 5/12/2012, 09:25 | |
| Koledzy postanowili wypić - ale nie było za co. Jeden mówi: - Idź do swojej żony, poproś. - No co ty, nie da mi na wódkę! - No to nakłam coś... Wchodzi do kuchni i mówi: - Wiesz, kochanie, otworzyli u nas w mieście taki gabinet, za 200 zł powiększają członka. Dwukrotnie! A ja pieniędzy nie mam... Żona wyciąga 200 zł i mówi: - Biegnij szybko! Mężczyzna chce wychodzić, a żona dopada go w drzwiach i wciskając mu jeszcze200 zł mówi: - Niech jeszcze go zagną! Facet w te pędy pobiegł do kumpla. Popili pełną gębą. Przed północą mężczyzna wtacza się do domu, a żona już w progu pyta: - Byłeś w tym gabinecie? - Byłem. - Powiększyłeś? - Powiększyłem. - A dlaczego jesteś pijany? - Z żalu! Powiększyli... zaczęli zaginać... i odłamali!
Wieś, popołudnie, ojciec mówi do syna: - Nauczę cię strzelać z łuku. Tarczę zamocuj na drzwiach od stodoły, teraz strzała, dobrze naciągnij, wyceluj, puść! Wspaniale! teraz idź po strzałę. Wraca synek i mówi: - Tato, mam dla ciebie dwie wiadomości, dobrą i złą, która pierwsza? - Zacznij od dobrej. - Wackowi od Pawlaków strzała przebiła pisiorka. Ojciec skacze z radości. - A ta zła? pyta synka. - Mamie policzki przebiła.
Dwóch dziadków siedzi na parkowej ławce, jeden narzeka: - Nogi mnie bolą, w krzyżu mi strzyka, w zasadzie wszystko mnie boli. Czuję się taki stary. Drugi na to: - A ja czuję się jak niemowlę. Bez włosów, bez zębów, i w gacie też już dzisiaj narobiłem.
Jak nazywa się czteronożny przyjaciel człowieka? - Łóżko.
|
| | | wieszak Gość
| Temat: Re: uśmiechnij się... 16/1/2013, 17:23 | |
| - Kochanie, dlaczego wstawiłaś taki duży wieszak do naszej sypialni? - Bo chciałam, aby wreszcie w sypialni coś stało.
|
| | | majtus Gość
| Temat: Re: uśmiechnij się... 16/1/2013, 21:02 | |
| |
| | | Baba była i się zmyła :)
| Temat: Re: uśmiechnij się... 17/1/2013, 00:46 | |
| iiiiiiiiii
tam s tego wieszaka pozytku nie bedzie , bo chlop przyjdzie do sypialni, popatrzy na wieszak i powiesi na nim ubranie , i od tego czasu wszystko bedzie wisialo
kuniec, kropka | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: uśmiechnij się... | |
| |
| | | | uśmiechnij się... | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| Witaj na humor-ole :))) |
Witaj na Wyspach Szczęśliwych. Może odnajdziesz bratnią duszę. :)
|
Forum - aktywne tematy, KLIK i jesteś w temacie | » Makaron w sosie pieczarkowym Mniam by JanaPacze 9/4/2023, 21:59
» Skąd wzięło się chrześcijaństwo największy przekręt w historii świata by askier 10/11/2022, 21:52
» Koszalin--karmnik by askier 9/10/2022, 12:48
» Melodia dnia by Gość 19/8/2022, 13:06
» Witam by Gość 21/7/2022, 14:44
» Dla kobiet zamiast mszy, słowo na niedzielę by askier 9/7/2022, 19:25
» TeapotPilot - Księga Sakralnych Absurdów by askier 29/6/2022, 09:16
» Kosmiczne opowieści by askier 8/6/2022, 14:29
» Witanko by Gość 1/6/2022, 14:42
» wiek XVI - XXI by askier 23/5/2022, 12:09
|
Listopad 2024 | Pon | Wto | Sro | Czw | Pią | Sob | Nie |
---|
| | | | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | | Calendar |
|
przydatne adresy | klik
strefa czasowa
|
|
informacje
|
|
|
|
|
|
portale
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
gazety
|
|
|
|
|
|
film, muzyka, rozrywka
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
kamery: ptaki, zwierzaki
|
|
|
|
|
Kamery widokowe
|
|
|
|
|
|
|