Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 20/12/2010, 11:40
no co, przyrzondzi Fionka na wigilijem? moze byc?
Fionka specjalistka nie tylko od kawy
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 20/12/2010, 11:55
Jaaaasssne.... pychota, kot też tak myśli... Okoń to nie jest na pewno...może leszczek...
Baba była i się zmyła :)
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 21/12/2010, 12:02
a wlasnie ze okon, tyko kangurski
wygoogluj sobie
Estuary perch
Fionka specjalistka nie tylko od kawy
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 21/12/2010, 16:13
E to tylko pewnie jakaś lokalna nazwa, okoń jest w paski, morski też... a ten to jaki w tłumaczeniu na polskie?? ujściowy??? hehe... no nic...specyfika regionalna, może na antypodach okonie paski pogubiły... Sztuka piękna i już mi kubeczki smakowe na baczność stanęły...
porobiłam dziś zakupy... zasadniczo została sama kosmetyka i te święta mogą być...
Fionka specjalistka nie tylko od kawy
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 28/12/2010, 23:59
No i zjadło mi posta
Nic to..
Poświątecznie witam!!! Niby kawałek po świętach a lodówka nadal pęka w szwach, w przeciwieństwie do mnie, mądrzeje czy co? jeszcze mi się kolor włosów (nie daj buk ) zmieni... Oby jeszcze jako w dobrej kondycji przetrwać te obchody huczne starzenia się i z nowym rokiem przystąpić do realizacji tych wszystkich życzeń, które nam przysłano, kartkami, @, czy sms-ami... Nielicha robota... Pamięta ktoś tego gościa??
Jak ostatnio do mnie pisał, to mówił, że za życzenia dziękuje, ale zawiadamia, że nic to nie dało i odtąd przyjmuje prezenty i życzenia wyłącznie na konto...
i to jest myśl!!!
Baba była i się zmyła :)
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 29/12/2010, 10:16
eeeeeeeeeeee tyz Fionka gada ze jak w paski to okon a jak bez paskow to nie okon A KOT zawsze w paski? a w ciapki i w latki i biale i carne i inze kolory tez som.
Lokalna nazwa......tumaczenie.....totez CI mowiem wygoogluj sobie , tam jest napisane ze to jest okon endemiczny ktory zyje tylko w wodach Gipsladnu w Wiktorii i to tylko tam gdzie rzeki wpadaja do morza i wody sie mieszaja - slona ze slodka - a przyplywy i odplywy powoduja ciagle zmiany nurtow .... to jest takie specyficzne srodowisko, a srodowisko zawsze wydatnie wplywa na kolor zwierzecia. a biale zwierzaki na terenach syberyjskich sa? sa.
Fionka specjalistka nie tylko od kawy
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 29/12/2010, 11:13
I tylko po to przyszłaś, żeby się o to pokłócić?? to aż takie znaczenie ma?? napisałam przecież że to
Cytat :
specyfika regionalna
ech...odechciało mi się pisać nawet...
Miłego dnia jednak...
Admin admin
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 29/12/2010, 14:53
Baba napisał:
a wlasnie ze okon, tyko kangurski
wygoogluj sobie
Estuary perch
Fionka napisał:
I tylko po to przyszłaś, żeby się o to pokłócić?? to aż takie znaczenie ma??napisałam przecież że to
Cytat :
specyfika regionalna
ech...odechciało mi się pisać nawet...
Miłego dnia jednak...
Fionko :1404:
Czy ty jestes meteopatką Pogoda nie najciekawsza, ale żeby aż tak się spieniać :1407:
Baba ma rację, bo zna rybkę z autopsji Trzeba było skorzystać z porad pana Google
Ten jest taki sam jak Baby estuary perch - okoń ujściowy; waga: do 3 kilogramów Okonek Baby to niezła sztuka. Nie złapiesz go w Polsce, bo nie występuje w POlsce.
Fionko pewnie marzy się tobie aby to forum też było takie cudownie poprawne, subtelne i pełne pompatycznej, nieszczerej empatii, jak reszta forumów, na których można dostać mdłości od nadmiaru słodkości
Niedajbuk!
Admin admin
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 29/12/2010, 15:30
Fionka specjalistka nie tylko od kawy
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 29/12/2010, 16:23
Długo jeszcze o tej rybie będzieta pitolić?? od kleszczy to zapalenia mózgu można dostać...
Nie musi być słodkopierdząco...chociaż lubię słodkie i wolę takie "słodkie" , od najazdów i wyzwisk jakie bywają na innych forach. Ale bez przesady, głowy w piasek też nie mam zwyczaju chować.
byłam na guglu i widziałam, napisałam, cytuję kolejny raz, tym razem większą część postu i wytłuszczam ważne, a niezrozumiałe przez Was fragmenty
Cytat :
E to tylko pewnie jakaś lokalna nazwa, okoń jest w paski, morski też... a ten to jaki w tłumaczeniu na polskie?? ujściowy??? hehe... no nic...specyfika regionalna, może na antypodach okonie paski pogubiły...
</SPAN>
post napisany Wto Gru 21 2010, 16:13
czytajcież ze zrozumieniem... obie.
Jak niskociśnieniowiec nie mam problemów z pogodą, zresztą było dziś nawet nieźle u nas. Poza tym bożonarodzeniowe ozdoby, migotliwości i świąteczna "tandeta" mnie niezmiernie cieszą i dzisiejszy spacer po mieście mimo "ciężkich" zakupów nastroił mnie łagodnie do świata...
Admin admin
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 29/12/2010, 20:01
Fionka napisał:
czytajcież ze zrozumieniem... obie.
łomatko
Rybe żem zakopała, może jaki kot birmański abo jaki karabasz anatolijski łodkopie po nowym roku
Fionka ja se też w kasze nie daje dmuchać i jakie sie mnie napatoczy na oczy jakieś takie ni sio ni owo bez denka i piontej klepki to ino pierze bendzie fruwać
Admin admin
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 29/12/2010, 20:23
I jeszcze słodziusieńko o ziobrze
Proszę o uwagę - 1:45 - "ziobrze wiem" - jakaś wielbicielka Zbysia Z.
Fionka specjalistka nie tylko od kawy
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 29/12/2010, 20:39
Admin napisał:
Rybe żem zakopała,
No !!! i słusznie...
Admin napisał:
Fionka ja se też w kasze nie daje dmuchać i jakie sie mnie napatoczy na oczy jakieś takie ni sio ni owo bez denka i piontej klepki to ino pierze bendzie fruwać
hehehe....strachu i pieniędzy nigdy nie miałam za dużo...
ten tego...dlaczego pod jednym postem macie Adminko stopkę, a pod drugim boso?? hę??
multi...lotek?
i widzę odchudzoną Fionkę karnawałową... niezła jest ciekawe czy wlezie do avatara??
w piosence dziś się jakoś skurczyło i dało ziobrze...
Admin admin
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 29/12/2010, 20:54
ta wejdzie
Fionka specjalistka nie tylko od kawy
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 29/12/2010, 23:37
No...nie weszła, za gruba jest, może mieć do 64 kilo a ma ponad 90... mniej obroku, qrcze... Tamta chuda wlazła, ale się zapomniała przebierać...niech se powisi taka z pejczykiem...
Fionka specjalistka nie tylko od kawy
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 5/1/2011, 11:37
No i po sylwestrowo-noworocznych wygłupach, wszyscy cali i zdrowi, nikomu nie urwało niczego (o fajerwerkach mówię), jedyny uszczerbek odniosłam ja chyba, bo jakbym trochę przygłuchła.... co ma swoje dobre strony
Jutro znowu wolne w szkołach i automatycznie piątek również, automatycznie bo jak piątek jest po święcie to można uwolnic od obowiązków...nowa świecka tradycja... Na co komu wolne na poczatku stycznia?? No ... może narciarzom zapalonym...niech jadą i w niedzielę wracają w korkach, spalą masę wachy, zrobią smog nad zakopianką... Dobra...nie czepiam się... co kto lubi. Dla mnie najlepiej byłoby gdyby w czasiew wolnego, albo jeszcze przed śniegi w Sudetach stopniały i odsłoniły stanowiska na przykład agatowe...mogą byc ametystowe również, nie upieram się...a tak, to tego...kiszka....trzeba czekać do wiosny. Albo zadowolić się Górami Sokolimi, albo Świętokrzyskimi...o, to jest myśl! No i ...nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło... człowiek pogada sam ze sobą, to się zawsze ....dogada...
Baba była i się zmyła :)
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 5/1/2011, 22:33
nie bylo mnie przez dlugi czas
Fionko nie przychodzilam zeby sie poklocic, tylko Ty mnie potraktowalas jak glupola, wiec CI podalam zrodlo mojej informacji
jak Ci nie przytakuje to mnie do wora odeslesz, odechcialo CI sie pisac....... a nie pisz, nie zachoruje przez to
Tak powinnas moja informacje na temat ryby odebrac jak Adminka......jakis dziwne emocje Cie poniosly to tylko ryba, mnie to nawet wszytko jedno jak sie nazywa nawet nie wiedzia;lam co to bylo , kolega Roberta mi ja rozpoznal a ja zajrzalam do slownika zeby zobaczyc jak ja nazwac po polsku
Admin admin
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 6/1/2011, 10:26
Fionka o odpowiednim gabarycie "wagowym"
Fionka specjalistka nie tylko od kawy
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 6/1/2011, 19:56
O dzięki, podmieniłam tę lalę bo straszyła pejczykiem...
a Baba zaś rybę wykopała...
Nie traktowałam Cię jak głupola Babo, nie wiem skąd ten wniosek... Napisałaś mi na skype nazwę, sprawdziłam i napisałam co napisałam, kolejny raz nie będę cytować, sprawdź sobie na poprzedniej stronie, napisałaś mi tutaj, a potem weszłam na pocztę i tam napisałas mi to samo...jeszcze chwila, a otworze lodówke i ta ryba tam będzie....i kto tu kogo jak głupola potraktował?? Wydaje Ci sie, że mnie trzeba kilka razy wszystko powtarzać?? I znowu do tego wracasz? a potem piszesz:
Cytat :
to tylko ryba, mnie to nawet wszytko jedno jak sie nazywa
no ręce opadają...
wnioski sama wyciągnij, a kogo ponoszą emocje i jakie też sama oceń...
Baba była i się zmyła :)
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 8/1/2011, 02:09
baba rybe odgrzebala - wg. CIebie Tobie wolna sie wygadac a mnie nie, tym bardziej ze nie masz racji
nie bede wklejac cytatow ale w tym co napisalas poprzednio sa po prostu bledy w uzywaniu normalnych polskich znaczen i w tym wypadku nie wazne kto gdzie mieszka , jezyk polski sie zmienia ale akurat sposoby w jakie ustala sie nazewnictwo biologiczne nie
nazwa lokalna oznacza to, ze jakkolwiek rzecz - w tym przypadku ryba - ma oficjalna nazwe znana wszystkim , ludzie z pewnego regionu nazywaja te rzecz inaczej
nie jest mi wiadomo , a mieszkam lokalnie , czy tubylcy maja jakies specjalne nazwy dla tej ryby
Estuary perch (w tlumaczeniu na polski okon ujsciowy) to nie nazwa lokalna , to nazwa oficjalna, poparta prezez nazwe lacinska i uznana przez caly swiat jako nazwa tego co zlowilam
proste pomylenie pojec
ryba wystepuje lokalnie a nazwa jej jest oficjalna , nie lokalna
ktos przed laty badal ryby wod Gippslandu i natrafil na takie cos , zaliczyl to cos do okoni ze wzgledu na inne charakterystyczne wlaciwosci np fakt ze to drapieznik itd. ale poniewaz inne wlaciwosci byly odmienne (wyglad zewnetrZny, czy fakt ze ta ryba zyje w slodkich i slonych wodach w przeciwienstwie do polskiego okonia ktory najprawdopodobniej by zdechl w slonej) dodal przymiotnik "ujsciowy"
nie podoba Ci sie "ujsciowy" ? mnie osobiscie tez nie , ale czy to powod do tego zeby sie wysmiewac?
a slyszalas o tygrysie bagiennym? zyje tylko w jednym miejcu na swiecie , wlasnie na bagnach, wiec tak go nazwali bo tym sie przede wszytkim roznil od innych
z biologii powinnas pamietac ze zwierzeta maja dwuczlonowa nazwe : pierwsza jest zawsze pisana duza litera i oznacza rodzaj - Okon , druga mala litera i oznacza gatunek - ujsciowy
niepotrzebnie uzywasz niemilych slow tylko dlatego ze nie mozesz sie pogodzic z tym ze mam racje
myslisz ze mnie jest przyjemnie jak takie rzeczy sa na mnie wypisywane na stronach forum
masz problemy z akceptacja czegos nie znanego - bardzo powszechne zjawisko
dla ciebie okon ma paski bo takie okonie sa w polsce , sama takie lowilam w jeziorkach i wiem jak wygladaja , wiec ryba bez paskow nie moze byc okoniem i juz.....
pamietasz rozmowe z Twoja latorosla na temat wtyczek do kontaktu ? australijskie maja trzy sztyfty ustawione do siebie pod katem, polskie maja dwie rureczki ustawione w poziomie latorosl zapytala : to w australii nie ma normalnych wtyczek na co ja odpowiedzialam : sa takie jak CI pokazuje ale to normalnych nie ma? ja: takie jak Ci pokazuje sa dla Australii i Australijczykow normalne i nie ma innych, Australijczycy by uznali polskie wtyczki za dziwadla i pewnie tez by pytali czy w POlsce nie ma normalnych