Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 5/1/2014, 13:26
Fionka napisał:
Nie nadążam ogarniać profili na googlach, fejsboga i tych wszystkich innych serwisów, w które się nieopatrznie kiedyś wpakowałam...zwyczajnie brakuje mi czasu na to wszystko... Czy można mieć urlop od ...internetowego magla towarzyskiego??
Ja marudzę, bo w czasie świąt jest tyle obowiązków życzeniowych, że już powinnam jakąś hurtownię wynająć i zlecić jej to ogarnianie i... no dobra...pomarudziłam... i tak najbardziej lubię wypisywać kartki ręcznie i dostawać takie też...
Łomatko, Fionka se może najmij jakom sekret…, tfu, tera to sie nazywa asystentka
Na fujzbuku siem zarejestrowała jak miał niecałe 2 latka, ale sie nie produkuje na nim, bo mnie zalatuje tanim lansem. Śmieszy mnie to gromadzenie „przyjaciół” i takie tam inne pierdoły. Jestem z deko typ niepokorny, lubię chodzić własnymi ścieżkami.
Urlop? w każdym momencie, po prostu nie włączaj komputera!
No i po kiego grzyba szalejesz w necie! przeca /chyba?/ nie jesteś niewolnikiem wirtualnego świata! cza se nakupić znaczkuf, papeteriuf i listy słać do przyjaciół i znajomych, ale ze tymi papierowymi kartkami jakaś taka staromodna jezdeś... no i lasuf nie oszczendzasz!
Fionka specjalistka nie tylko od kawy
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 6/1/2014, 18:41
Sekretarkę mówisz?? pacz...a ja głupia żony szukałam....sekretarkę!!! to jest myśl...asystentkę znaczy... Ja mam konto na fejsbruku wyłącznie po to, żeby patrzeć co też tam moje Potwory wyczyniają... Kontrola rodzicielska w sensie... Nic tam nie wrzucam, ale życzenia owszem, wypada odpisać jak ktoś pożycza i jak ja mam ochotę i pamięć, żeby pożyczyć... w tym roku mi zwyczajnie brakło na to czasu, zwłaszcza, że na rancho net kulawy, na moim kompie się radiowy nie loguje, a dziecka mają lapki... i nie lubię pisać na lapku... mogłam foty wstawić życzeniami niby, ale się ciągło jak flaki z olejem albo i bez...
Nie włączaj komputera... też mi rada... nie wiesz, że ja mam poza kamolami jeden tylko nałóg? Ja muszę... no, nie...przekonałam się, że jeszcze jestem uzależniona od tonica jurajskiego... nie odchodzę od butelki jak jest tam jeszcze chociaż kropla... ale to się nie liczy...( bo od niego doopsko rośnie ) lubię być staromodna i pisać listy, kartki i co ino...tylko się nie nauczyłam tych listów kończyć i tak piszę i piszę, po stron parę...a potem to i tak wszystko klepię ponownie do telefonu... już nie będę walczyć ze swoim charrakterem... za późno... Typ niepokorny...o...to, to, to... z tym, że nie tylko w necie...niestety...
Fionka specjalistka nie tylko od kawy
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 9/1/2014, 00:42
Kliknęłam sobie w fejsboga bo mnie przyszło powiadomienie, że moja latorośl coś wkleiła... pooglądałam i poszłam na swoją stronkę...kliknęłam z głupia frant w "podsumowanie" i padłam na plecy....
Admin admin
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 18/1/2014, 11:55
Fionka napisał:
Kliknęłam sobie w fejsboga bo mnie przyszło powiadomienie, że moja latorośl coś wkleiła... pooglądałam i poszłam na swoją stronkę...kliknęłam z głupia frant w "podsumowanie" i padłam na plecy....
No... jaka wtopa bierz sie do roboty bo cię wykluczą z fujzbuka a tak ogólnie to troszkę zimy się przyplątało
Fionka specjalistka nie tylko od kawy
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 19/1/2014, 17:51
Chyba bym się zapłakała...
U nas zimy jeszcze nie ma, dziś kiedy wracaliśmy z rancho na tablicy widniało 4,5 stopnia na plusie... Fajne ptice w Twoim karmniku, byłam obejrzeć...nasze sikorki przez tydzień nie były karmione i kiedy po przyjeździe wywiesiliśmy słoninkę wcale nie przyszły...poszły tam widocznie, gdzie je karmiono regularnie. Lalki to mi aż szkoda było...nasypała do butli ziarna też i tak zostawiła... chociaż trąbią wszędzie, żeby nie dokarmiać jeśli nie ma jeszcze śniegu... ale co oni tam wiedzą...
Admin admin
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 20/1/2014, 11:22
Fionka napisał:
Chyba bym się zapłakała...
Heh w temacie net jesteś totalnie zakręcona
Wczoraj był mały "wypadek", jeden dzwoniec mocno przylożył w szybę. Obejrzałam go, skrzydełka całe, więc włożyłam go kartonu na tarasie, no i po jakiejś godzinie doszedl do siebie i odleciał.
Przerabiam temat "kamerka zewnętrzna", trudny wybór, ma byc nie za droga ale z dobrym obrazem :) jestem kompletnie zielona w tym temacie
Fionka specjalistka nie tylko od kawy
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 20/1/2014, 20:22
W temacie net może, ale jak widać do fejsa nie mam zaufania totalnie...
Nie wiem czy pisałam...u mnie na pięterku ptaki wlatywały w okna z całym impetem... zanim założyłam firanki... w szybach odbijały się drzewa i ptaki tam chciały lecieć przez szyby... zlikwidowałam big brothera ptaki zmądrzały...tylko sąsiad z lornetką popłakuje po kątach.. ( bo to okno od sypialni jest) Nie znam się na kamerkach, nawet do skypea nie montowałam, bo się czesać i malować do każdej rozmowy nie będę...
zapytaj chłopaków na 30-tkach, na Mechanicznej Pomarańczy może coś podpowiedzą ?
Fionka specjalistka nie tylko od kawy
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 3/2/2014, 20:29
O...znalazłam moją ptaszkę walniętą o szybę... ledwie żywa...
widzę, że znalazłam też więcej zdjęć...znów nocka z głowy będzie...
Admin admin
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 3/2/2014, 22:31
Fionka napisał:
O...znalazłam moją ptaszkę walniętą o szybę... ledwie żywa...
przeżyła?
walczę z kamerą już mam ją w swoim kompie teraz eksport do netu kiepska jestem wrrr
Fionka specjalistka nie tylko od kawy
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 3/2/2014, 22:51
Przeżyła, ale chyba już szybowców nie kocha...
z przekazem filmu w necie nie pomogę, zupełnie się na tym nie znam, ale wierzę w Ciebie... poradzisz sobie, tylko spokojnie...
Marinus Olde Loohuis
PS...aha...żeby nie było...znów nie ma zimy ...stopiła się, cy cóś....
Admin admin
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 4/2/2014, 21:46
Fionka napisał:
Przeżyła, ale chyba już szybowców nie kocha...
z przekazem filmu w necie nie pomogę, zupełnie się na tym nie znam, ale wierzę w Ciebie... poradzisz sobie, tylko spokojnie...
Marinus Olde Loohuis
PS...aha...żeby nie było...znów nie ma zimy ...stopiła się, cy cóś....
nie wiem dlaczego zamiast obrazka mam
otworzyłam link i wstawiłam na hosting i jest super ptaszyszko
chyba twoja wiara cuda działa, jeden ze sposobów jest dziecinnie prosty ale jest jeszcze jeden drobiazg do rozwiązania i może w końcu zobaczysz ptaki w karmniku na żywo
Fionka specjalistka nie tylko od kawy
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 5/2/2014, 02:39
Czekam cierpliwie... na opis dziecinnie prostych sposobów również...
mnie się dziś też zakodował ptaszor w moim poście i widzę tylko Twojego... jakkolwiek to brzmi...
Przeprowadzałam dzisiaj rozmowę nt zasadniczej służby wojskowej z moim Potworem w wieku poborowym...bo niedawno dostał wezwanie do stawienia się w WKU. Rozmawiał z kolegą ze swojego rocznika, który też dostał wezwanie... na co dzień obaj chodzą w mundurach WP i lubują się w akcesoriach wojskowych... i mój mówi, że na komisje pójdą w tym stroju swoim codziennym na co kolega: -zwariowałeś? w przykrótkich dżinsach i koszulce z myszką miki...
jednym słowem tylko w gębie mocny...a mój chce iść chociaż na przeszkolenie po szkole... nie wiem jak to wygląda w praktyce i jeśli zgłosi się akces to czy biorą na szkolenia czy na jakiś dłuższy czas... a...rozmowę przeprowadzałam wracając z zebrania w szkole, Dziecko po mnie wyszło, bo ciemno i w ogóle... chciał się pochwał nasłuchać, bo po raz pierwszy w swojej szkolnej karierze wybrnął na semestr aż tak dobrze...
a w ogóle to mam uczulenie i nawet kołdra we flanelowej poszewce mnie drażni...siedzę i słucham Aerosmith, oczy trę a ledwo trochę je odmalowałam... no jak spać, jak spać?
Admin admin
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 5/2/2014, 15:17
Fionka napisał:
Czekam cierpliwie... na opis dziecinnie prostych sposobów również...
ech, proste nie zawsze jest proste, bo gdzies zaczai się złosliwy krasnal i zoopa blada
router WIFI jest do bani, dziecko /stary koń/ taki byle jaki kupiło więc szukam takiego, który sie nada, nie jest to proste bo sygnał ma do pokonania dwie ściany nośne!
Fionka napisał:
Przeprowadzałam dzisiaj rozmowę nt zasadniczej służby wojskowej z moim Potworem w wieku poborowym...bo niedawno dostał wezwanie do stawienia się w WKU. Rozmawiał z kolegą ze swojego rocznika, który też dostał wezwanie... na co dzień obaj chodzą w mundurach WP i lubują się w akcesoriach wojskowych... i mój mówi, że na komisje pójdą w tym stroju swoim codziennym na co kolega: -zwariowałeś? w przykrótkich dżinsach i koszulce z myszką miki...
jednym słowem tylko w gębie mocny...a mój chce iść chociaż na przeszkolenie po szkole...
boski strój, jeszczedo tegoznaczek flower-power
Z mojej domowej trójcy zaden w wojsku nie był, jednemu podanie osobiście pisałam, ale były podstawy, niewielkie, ale jak się ładnie napisało to sie udało
Fionka napisał:
no jak spać, jak spać?
dobre pytanie dla premiera
Fionka specjalistka nie tylko od kawy
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 5/2/2014, 23:53
Do premiera to jak do proktologa: Jak żyć? a on odpowie... znowu w życie mi nie wyszło...uciec pragnę w wielki sen... no tak... to masz rację o spaniu też do premiera...
ale żeby w życie?? z żyta jest chlebek...żytni...
chyba mnie już głupawica jakaś łapie... się nie dziwię, tyle godzin przy kompie...
Admin admin
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 6/2/2014, 11:01
Fionka napisał:
znowu w życie mi nie wyszło...uciec pragnę w wielki sen... ale żeby w życie?? z żyta jest chlebek...żytni...
chyba mnie już głupawica jakaś łapie...się nie dziwię, tyle godzin przy kompie
bo trza było w pszenicę, albo na jakom majówkie
głupawka też mnie czasem dopada, ale to chyba zdrowy objaw w "życie" życiu ale siedzenie po nocy na kompie to nie bardzo zdrowe życie
Fionka specjalistka nie tylko od kawy
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 6/2/2014, 16:52
Ja jestem człowiek-sowa, często nocą siedzę, zwłaszcza jak mam dużo pracy w dzień... teraz akurat mam wolne i zakładałam sobie nową stronkę, bo na poprzedniej brakło miejsca na fotki... Trochę to żmudne jest i zeszło... Poza tym kuzynki mam za oceanem i one o jakiejś głupiej porze z pracy wracają... wstają z łóżek...też...
W pszenicę może i trzeba było...ale nie wiem czy premier wie...
Na koncercie Maanamu byłam w 1991 (lub 1992?) roku podczas premierowego Międzynarodowego Pokazu Pirotechniki i Laserów w Olsztynie...laserowy gitarzysta grał na ekranie z siatki we mgle...bajka była... i grali wszystko z Wielkiej Majówki... miło powspominać...
Router WIFI powiadasz do niczego...nie ma to jak dobry kabel...ale to kłopotliwe... Nie tylko ściany nośne przeszkadzają..kable w ścianach, elektryczne... też... wszędzie...
Admin admin
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 7/2/2014, 09:09
Fionka napisał:
zakładałam sobie nową stronkę, bo na poprzedniej brakło miejsca na fotki... Trochę to żmudne jest i zeszło...
Może zdradzisz co to za strona Jakim pprogramem obrabiasz fotki?
Fionka napisał:
Router WIFI powiadasz do niczego...nie ma to jak dobry kabel...ale to kłopotliwe... Nie tylko ściany nośne przeszkadzają..kable w ścianach, elektryczne... też... wszędzie...
Poczytałam o routerach, no i niesłusznie dziamgałam młodemu, routery D-Link są spoko. Ściany, elektryka, indukcja!!! /mkrofala, kuchenka/ komputer w bliskim sąsiedztwie! /u mnie 50cm!/ ale wydajna antena do routure znacznie zwiększyła zasięg kamerka działa stabilnie, teraz przebijam się przez protokoły rtsp i rtmp No coś mi sie pojaśniło, ale jeszcze nie zakoczyło
Tak ogólnie, to wiosennie jest, ptaszków różnych full, chyba kupię jeszcze jedna kamerkę żeby pokazać więcej, bo wróbelki, kosy wolą miieć podane na ziemi mewy, sroki i jeden typowy drapieżnk, /nieduży, nie udało sie zrobić fotki, ale to chyba krogulec/ mają miejsce na skopanych grządkach, tam resztki tłuszczu z kurczaka itp.
Fionka specjalistka nie tylko od kawy
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 20/2/2014, 02:01
Zdradzę... stronka z moją biżuterią, w innym serwisie niż poprzednia, bo jak pisałam brakło miejsca i nawet skasowanie znacznej części nieużywanych plików nie oddało dyskowej pojemności. Dziwne... Teraz założyłam sobie stronkę na jimdo.pl jest tam możliwość założenia sklepu, oczywiście nie ma róży bez kolców...okazało się, że sklep oczywiście można założyć, ale w darmowej opcji tylko 5 produktów w tym sklepie można umieścić...no to linkuje do galerii i opisuję... kupować lepszej opcji chwilowo nie zamierzam, bo nie wiem czy nie zamknę całkiem działalności w maju...więc się na roczne umowy nie piszę... To tak ogólnie....muszę jeszcze poumieszczać regulaminy i inne informacje...i to wszystko trwa... bez końca... a praca bardzo przeszkadza...
co do programu...różnych używam, w zależności od potrzeb Ulead Photo Express, PhotoScape, gifat, Irfan View, Photo Editor. Paint.NET... tego szopa do fot też mam, ale chwilowo nie używam, bo po pierwsze nie lubię, po drugie nie raczyłam się nauczyć, (to pierwsze wynika zapewne z drugiego) poza tym nie chcę go teraz instalować na kompie bo przed formatem jestem... jak wszystkie PIT-y zrobię to wyczyszczę kompkę...
Co do ptaszydeł... ostatnio łuskałam im słonecznik... to maupy jakieś są...wydziobały ten niełuskany, a ten, przy którym tak się narobiłam ledwo trochę...
Admin admin
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 2/3/2014, 10:24
Fionka napisał:
Zdradzę... stronka z moją biżuterią, w innym serwisie niż poprzednia, bo jak pisałam brakło miejsca i nawet skasowanie znacznej części nieużywanych plików nie oddało dyskowej pojemności. Dziwne... Teraz założyłam sobie stronkę na jimdo.pl jest tam możliwość założenia sklepu, oczywiście nie ma róży bez kolców...okazało się, że sklep oczywiście można założyć, ale w darmowej opcji tylko 5 produktów w tym sklepie można umieścić...no to linkuje do galerii i opisuję... kupować lepszej opcji chwilowo nie zamierzam, bo nie wiem czy nie zamknę całkiem działalności w maju...więc się na roczne umowy nie piszę... To tak ogólnie....muszę jeszcze poumieszczać regulaminy i inne informacje...i to wszystko trwa... bez końca... a praca bardzo przeszkadza...
zapracowana okropnie. No, ale jesteś w takiej fazie życia, że nic tylko praca, praca, bo "Arbeit mach frei" - troszkę makabryczny żart, ale bez złych skojarzeń Praca, moim zdaniem, jest jednym z najważniejszych aspektów człowieczego żywota.
Jak mam trafić, daj jakis namiar; adres proszę., może coś nabędę... dla synowej, bo ja jakoś specjalnie nie przepadam.
Na Allegro nie wystawiasz? albo na tablica.pl
Fionka napisał:
co do programu...różnych używam, w zależności od potrzeb Ulead Photo Express, PhotoScape, gifat, Irfan View, Photo Editor. Paint.NET... tego szopa do fot też mam, ale chwilowo nie używam, bo po pierwsze nie lubię, po drugie nie raczyłam się nauczyć, (to pierwsze wynika zapewne z drugiego)
sporadycznie używam IrfanView - jak potrzebuję 1 fotce zmienić rozmiar.
Fionka napisał:
nie chcę go teraz instalować na kompie bo przed formatem jestem... jak wszystkie PIT-y zrobię to wyczyszczę kompkę...
przed formatem??? łomatko, a co się porobiło, że formatowanie konieczne.
Fionka napisał:
Co do ptaszydeł... ostatnio łuskałam im słonecznik... to maupy jakieś są...wydziobały ten niełuskany, a ten, przy którym tak się narobiłam ledwo trochę...
Sypałam ptaszydłom niełuskany i miałam pełno słoneczników w swoim ogródku, u sąsiadki też. Kupuję worek łuskanego 25 kg 115.00 z kosztami przesyłki - starcza na 3 miesiące. jedzą chętnie a wróbełki wydziobują resztki które spadną na ziemię.
Tak ogólnie, to ja teraz ptaki straszę, bo szwendam się po ogrodzie... tzn. ciężko pracuję, usuwam suche resztki
Fionka specjalistka nie tylko od kawy
Temat: Re: Na tarasie, pod palemką... 3/3/2014, 15:05
Dzień ... dobry dzień... poszłam dziś po buty, dla dziecków, bo nie mają w czym biegać... syn to już tylko w glanach chodzi, takich wojskowych, do nich spodnie moro, dżinsy nie pasują...no więc trampki jakieś, "adidasy" i halówki, bo w glanach na salę gimnastyczną nie puszczają.... kupiłam... sobie jedne, córce jedne, synowi dwie pary...zapłaciłam całe 65 złotych za wszystko razem... będzie na 2 miesiące... najwyżej... one palą się na tych dzieckach... więc dobry dzień mam, dobry dzień mam...
Format....oczywistość, nabzdryngolili programów, wtyczek, pasków, każdy zostawia takie upstrzone placki z bajtami i muli...a ja nie chcę... to formata zrobię i tylko konieczne rzeczy wgram...komp już stary ze 6 lat ma i zwyczajnie musi mieć czyszczone bebechy...
stronka...BIŻUTERIADA ale nie miałam czasu na te regulaminy jeszcze i muszę powklejać pozostałe zdjęcia... a znów mam zamówienia z firmy i siedzę przy robocie... ceny na tej stronce do negocjacji dla znajomych więc jakby się coś spodobało to pisz...
na allegro wystawiam jedynie kamienie i ostatnio budki lęgowe dla sikorek (typu A) tu masz wszystko co aktualnie wystawione... MOJE ALLEGRO wiosna w zasadzie, czarne boćki latają, białe też zresztą... zimowity wylazły, Lalka miała oplewić, nie wiem, bo nie poszłam sprawdzić, skalniaki oprawiałam i ledwo żyłam...hiacynty mają już po 5 cm, a krokusy wcale nie wylazły...pączki są na wszystkim... jak tak zimie się cofnie to leżym i kwiczym...