Jak dobrze kurą być ... ;)

Jak dobrze kurą być …






Wyspać się do woli. Bo, w niedzielny poranek wcześnie wstają tylko barany, albo kozy.
I zadowolone wesoło sobie brykają

Nooo! Czego się gapisz? Koza jestem!
Co jest grane? Kury jeszcze śpią!
Nooo! Nareszcie! wstają księżniczki.
Damy im czadu.

Kogucik łapy rozprostował.
Może jakiś seksik w niedzielny poranek?
Nooo! Ta jest niezła! Ale! orlica!

I co kumy, tak bez papu będziemy.
Wczorajsze zostało do cna wydziobane.
Oooo! Wśród stada wielkie poruszenie!
Śniadanko do łóżeczka.

No dobra, teraz sobie smacznie pojemy, to, może i jakie jako zniesiemy.

Papatki!

Jak dobrze kurą być. Amerykańską.

Kury zapraszają na świąteczne disco.

Fajne to kurnikowe opowiadanie

bogatka1 napisał:

Fajne to kurnikowe opowiadanie

Bogatko

To nie opowiadanie
To jest reportaż z kurnika. Zapis kilku godzin z życia kur i kóz.

Tak wygląda kurnikowe życie 4 maja o godz. 4:03


Noc głęboka, (6 godzin różnicy czasu) ale koguty już pieją

Co tak wcześnie wstajesz?!?
To ferma gdzieś za oceanem, skoro tyle godzin różnicy i chyba kogut pieje po amerykancku Ciekawe, jak się z kurami dogaduje, bo polski też musi znać? A ten białas do wzięcia

Pieje kogut - KUKURYKU
Wstawaj mały mój chłopczyku
A chłopczyk się rano zbudził
Patrzy ile chodzi ludzi
A dziękuje ci mój koguciku
za te twoje KUKURYKU

- Dlaczego kogut pieje przez całe życie?
- Bo ma wiele żon i ani jednej teściowej.

Cytat :

"Niech sobie kogut pieje, ale to kura znosi jajka" -oto punkt widzenia kury. a TO, ŻE KOGUT „ZNOSI” KURĘ? Tego aspektu kura niedostrzega zapatrzona w swoje walory i w to, że do niej należy ostatnie "słowo" i jeszcze - co jest w tym momencie kluczowe - ona posiada to co na czym zależy kogutowi.Ta relacja to swoisty problem "kurojajowy" - czyli rywalizacja o to, kto był pierwszy.Stawiam na kompromis. On (ów Kompromis) wsparty uśmiechem wypowiadających swoje racje może sie skończyć całkiem udanym aktem seksualnym .... wówczas kur zapieje a kura zagdacze - tylko, żeby razem.W tym tkwi sedno jedności i zespolenia.

Tosz to moja psotrokato!!!!!
co za dziwka,
a piez to burek mojego Walka , jaki pan taki kram. BUda tysz naso .
Muwilazem chopu , coby plot naprawil bo lazom rozne po podworku. Tera carno na bialem co sie wuczxom rozne ludzie po moi zagrodzie , filmy nakrencajom.

Lece se chusteckem luprasowac , te w rozycki..... moze mie tysz do filmu wezmom

w kurniku ciemno

bo sie swicka wypalila, trza kupic nowom

nima kasy

kasy? czy pieniedzy?

wcale nie jest dobrze byc kurom

od kury sie wymaga coby jajka znosila , i ona znosi , ale jak wlasciciel duzo je i malo mu tych jajek to poderznie kurem i jom upiecze i tyle .

I co ... dobrze kurom byc?

tosz to prawie granicy s pornografiom takie zdjencia

Prawie robi dużą różnicę...

prawie jak Picasso...

Fionka napisał:

Prawie robi dużą różnicę...

prawie jak Picasso...

Fionka
tak a propos tematu o kurach
na tej fotce jest K U R A ???
a gdzie ona kuper ma?
chyba mnie już całkiem na oczy padło

Na tej fotce jest materiał porównawczy...
a gdzie kuper ma?? hm... z Titanikiem na dno nie raczyła była pójść, więc myślę, że trzeba obejrzeć jakiś inny jej film...
wygląda, że ma z tyłu...

bo to Adminko nie byla kura ale - chick

ajusci