Koszalin--karmnik

Piękne dzwońce...u mnie takich nie ma... 

Fionka napisał:

Piękne dzwońce...

może i piękne, ale najgłupsze ze wszystkich gości ptasiej stołówki.
Kitka upolowała chyba z 8 sztuk!!! i tylko dzwońce, bo inne jakoś są bardziej sprytne
więc stąd pomysł na piesa, którego "obowiązkiem" będzie pilnowanie ptasiej populacji   
jużaki takie misie     podobają, ale trochę duże   

Trochę??
  
powinien mieć gumkę i kucyka nad oczyskami...
Ja też myślę o towarzystwie dla mojego psa, ale tak może za jakieś 2 lata...
jak już osiądę na stałe na rancho...

Brawo!!!!  
świetne ptaszki, wczoraj nie trafiłam na żadne, dziś dziobią i jedzą od rana....


U mnie też ptaszek...ptaszka nawet ...
szłam sobie do szkoły Syna w piątek i na płocie przy szkole (innej szkole) siedział sobie ptaszek, podeszłam wzięłam w ręce i zaniosłam do tej innej szkoły, mówiąc, że im ptaszek uciekł...
a oni na to, że nie mieli takiego...zapytałam czy wobec tego może chcą mieć??
ale nie...
no i mam ptaszka, ptaszkę...na stare lata...
teraz śpi na pokrywce od pudełka na meblach, tuż nade mną...
towarzyska taka...
Filip...inka...miał być Filip, ale się okazał dziewczynką...

Teraz wróble rządzą,   czasem jakaś sikora wpada, karmię słonecznikiem, który rozsiały w ogrodzie
i suchym chlebem  

czasem jakieś bitwy się toczą  





Fionka
weź, przestań, jakie stare lata, te twoje stare lata  są gdzieś na bardzo odległym horyzoncie  

Śliczna ptica, nie znam się na papugach, może to jest  aleksandretta zielona  

no to teraz  kamerka  i  na żywo   papuga.tv  
bo to jest dziecinnie łatwe serio!

Jakieś hałaśliwe te ptaszęta...

u mnie się kamerka nie nadaje, papużka lata po całym mieszkaniu i do klatki wraca tylko jak bardzo zgłodnieje...
na głośniku nade mną najbardziej lubi siedzieć, przy czym firanę mi skubie i chyba tam muszę coś powiesić, żeby sobie dzioba ostrzyła...
Na weekendy jeździmy na rancho i tam też lata po pokoju Lalki, a kot i pies zazdrośnie pilnują czy gdzie aby nie zleci na podłogę...zawsze jej powtarzam, żeby nie spała na patyku na filarze, bo jak zleci "na mordę" to się pióra posypią...
 ale mnie lekceważy...

Fionka napisał:

Jakieś hałaśliwe te ptaszęta...

u mnie się kamerka nie nadaje,

Fionka
nie wiem jaki mocny masz Internet
przy słabszym trzeba poczekać na załadowanie strony

Musiałabyś łapać robaki dla nich...  
szpaki latają stadami, tzn odlatują, zbierają się w takie olbrzymie stada i czynią hałas straszliwy i spustoszenie...
oglądałam kiedyś filmiki z Rzymu, malownicze bardzo ale masakra (albo przesrane), rzymianie walczą z nimi wszelkimi sposobami...
jak szarańcza...

u mnie za oknem jest takie drzewo, gdzie się zbierają...nie pomaga wtedy podgłaśnianie tv...zagłuszają wszystko...

Fionka napisał:

Musiałabyś łapać robaki dla nich... smiech1

Łapać robaki??? a może rwać czereśnie, wiśnie?  

Drugi dzień obserwuję ogromne stada szpaków,  
prawie takie potężne chmury jak na tym filmiku z Rzymu, który wstawiłaś.
Nie mam dobrego sprzętu do nakręcenia filmiku.    
Rzeczywiście ogromny  hałas robią te tysiące skrzydełek!

Admin napisał:

Fionka napisał:

Musiałabyś łapać robaki dla nich... smiech1

Łapać robaki??? a może  rwać czereśnie, wiśnie?  

aaa...naprawdę sądzisz, że one tam na tych trawnikach w październiku szukają wiśni?? o czereśniach nie wspomnę....
ale widzę...plaga rzeczywista...te chyba skandynawskie?? odpoczywają po podróży i przed podróżą...

A taką chmurę szpaków widziałam kiedyś nad jeziorem w czasie podróży, świt następował właśnie i moja kamera nie potrafiła się wyostrzyć...szkoda.

super karmnik