W moim ogródku :)

Takiego bzika dwukolorowego jak na fotce 6 to bym chciała...
będę się rozglądać za takimi na Dożynkach Jasnogórskich w sierpniu...
a takie oleandrowate kwiaty ze zdjęć 17-19 jak się nazywają??

O...widzę, że magnolie przegapiłam...
moja, też biała, chyba samiec bo cholernik nie kwitnie, a siedzi w ziemi już 7 rok... 

Fionka napisał:

Takiego bzika dwukolorowego jak na fotce 6 to bym chciała...
będę się rozglądać za takimi na Dożynkach Jasnogórskich w sierpniu...
a takie oleandrowate kwiaty ze zdjęć 17-19 jak się nazywają??

Mam full odrostów, zapraszam na "wykopki".   
Hmm, trochę daleko, ale podobno wybierasz się nad morze   

Te oleandrowate to wajgela - krzewuszka.
Mam w kilku kolorach, a odmiana "Polka" na tym samym krzaku ma kwiaty białe i różowe   
Ogólnie to zakrzaczona jestem, taki mało elegancki ogródek  

Mam jeszcze taka śmieszną białą magnolię, /ta wczesna jest kremowa/
która teraz kwitnie,
a kwiaty pokazują sie sukcesywnie, ponoc jakiś endemit.




a potem takie się robią i opadają

Magnolia cudowna, rzeczywiście niespotykana...
u mnie jeszcze nie kwitnie...
ta poświęcona przez Teściową jednak nie przeżyła, wyrwałam ją podczas sadzenia "chwastów" ostatnio..
może nabędę inną, marzy mi się taka jasno-różowa...
w wannach mam siewki aksamitek, niech rosną....
jak ich ślimaki nie dopadną to może nawet zakwitną, podobno komary odstraszają...
niektórych wrażliwców też...  

ślimaki dopadły moją Hostę...już wiem jaką... Gold Standard


chyba muszę jej zmienić otoczenie...
kolega robi ostatnio takie kolorowe zrębki do obsypywania roślin...
może po tych zrębkach ślimaki nie będą chciały spacerować do zielska??

Fionka napisał:

ślimaki dopadły moją Hostę...już wiem jaką... Gold Standard

chyba muszę jej zmienić otoczenie...
kolega robi ostatnio takie kolorowe zrębki do obsypywania roślin...
może po tych zrębkach ślimaki nie będą chciały spacerować do zielska??

Hosta pięknie rozrośnięta, też mam taką, prawie cała zjedzona przez ślimaki.
Otoczenie ma  OK.

Te kolorowe zrębki ciekawie wyglądają na zdjęciu.
Czy deszcz nie zmyje farby, czy farba nie zaszkodzi roślinom,
no i czy przy silnym wietrze nie wywiewa tych zrębków po okoliczy.

Te diabielskie ślimaki bez problemu łażą po korze
W przyszłym roku spróbuję tego preparatu:

Cytat :

Glanzit to granulowany środek przeciw ślimakom, który od lat stosowany jest z powodzeniem w rolnictwie
(m.in. w uprawie rzepaku i pszenicy ozimej).
Środek wabi ślimaki i jest przez nie zjadany, działa żołądkowo i kontaktowo.
Dostępny w formie przynęty granulowanej do rozsypywania na powierzchni gruntu. Jest odporny na deszcz.
Stosowanie:
Najlepsze efekty zwalczania ślimaków uzyskuje się stosując środek w godzinach popołudniowych lub wieczorem,
kiedy ślimaki są najaktywniejsze. Glanzit można stosować rzutowo na całej chronionej powierzchni
lub tylko w ogniskach występowania ślimaków. Rozsypuje się go głównie wzdłuż rzędów roślin, kompostów i budynków.
Glanzit to najlepszy sposób na ślimaki!

Zalecana dawka: 250 g na 500 m2
Glanzit 06 GB 0,25kg
Dostępne opakowania: 250 g
12,20 zł

http://sklep.agrosimex.pl/453.html

Maślak zacny....
co do zrębków, nie wiem, farba na pewno zejdzie, w kolejnym roku trzeba by nowymi obsypać...
a czy szkodzi?? a co teraz nie szkodzi??
ten glanzit pomacam, na piwo nie poszły to może chemicznie...

Możecie sobie zerknąć na stronę https://www.magazynprzestrzen.pl/ogrod/domek-na-drzewie tutaj jest wiele artykułów które dotyczą aranżacji i projektowania ogrodów i nie tylko. Możecie sprawdzić i poczytać. Czytałam tam ostatnio o domkach na drzewie które są atrakcją i fajną ozdobą ogrodów. Zobaczcie na projekty i zdjęcia. Polecam.